Klątwa tytana
Rick Riordan
Tytuł oryginalny: The Titan's Curse
Tytuł oryginalny: The Titan's Curse
Wydawnictwo: Galeria książki
Seria: Percy Jackson i bogowie olimpijscy #3
Trzeci tom, będący zarazem połową serii, przeczytałam prawie jednym tchem. Nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio tak dobrze bawiłam się czytając jakąkolwiek serię czy książkę. Sama nie wiem, co mogłabym powiedzieć, a raczej napisać, żeby móc Was po raz kolejny przekonać do zapoznania się z twórczością Riordana. Większość osób, z którymi miałam styczność w blogosferze literackiej lub na booktube'ie czytało tę serię, więc ciężko jest mi napisać coś sensownego, żeby zachęcić Was do sięgnięcia po przygody Percy'ego Jacksona.
Percy jest moją ulubioną, ukochaną i w ogóle najlepszą postacią z jaką miałam styczność. Jego sarkastyczne uwagi i sporadyczna wiedza o mitologii dodają mu swoistej autentyczności i luźnego charakteru. W trzecim tomie o dziwo jest mało Annabeth, na co, z jednej strony, bardzo ubolewam, ale z drugiej jestem zachwycona, ponieważ wiele to wyjaśnia.
Miejsce Córki Ateny zajmuje Thalia - kiedyś sosna i córka Zeusa, co na samym początku było dla mnie przykre, ale ostatecznie jestem bardzo zadowolona z efektu, jaki jej postać na mnie wywarła. Co nie znaczy, że ją w jakimś stopniu pokochałam, ale myślę, że polubiłam. Z Łowczyniami dopiero za drugim razem doszłam do porozumienia i bardzo się tego cieszę, ponieważ mój pierwszy raz wyszedł trochę blado.
Miejsce Córki Ateny zajmuje Thalia - kiedyś sosna i córka Zeusa, co na samym początku było dla mnie przykre, ale ostatecznie jestem bardzo zadowolona z efektu, jaki jej postać na mnie wywarła. Co nie znaczy, że ją w jakimś stopniu pokochałam, ale myślę, że polubiłam. Z Łowczyniami dopiero za drugim razem doszłam do porozumienia i bardzo się tego cieszę, ponieważ mój pierwszy raz wyszedł trochę blado.
Ku mojej dozgonnej uldze i szczęściu spotkałam nowych bogów, ale również mojego ukochanego Aresa, który po raz kolejny zrobił na mnie piorunujące wrażenie i wywołał szeroki uśmiech na mojej twarzy. Co do fabuły, języka i akcji, to nie będę w nią wchodzić, ponieważ jest na tak samo wysokim poziomie, co poprzednie tomy. A jednak nie powstrzymam się od dodania, że powieści Riordana odmieniają życie, drogi Czytelniku. Nie ważne czy masz dwanaście, siedemnaście czy dwadzieścia lat - są to książki z rodzaju tych, które czytasz w każdym wieku i jesteś zachwycony, a jeśli nie, to powinieneś się przebadać.
Złodziej pioruna | Morze potworów | Klątwa tytana | Bitwa w labiryncie | Ostatni olimpijczyk