O MNIE
Marta, tylko Marta. Urodziła się w Poznaniu, mieszka w nim i wiąże z nim przyszłość. Jak nie kochać tak pięknego miasta? Studiuje język czeski na poznańskim UAM'ieUP. Jak do tego doszło, że ktoś z zerowym talentem językowym uczy się czeskiego? To bardzo zabawna historia, ale na inny, osoby wątek. Jeździ konno, kiedyś sportowo, ale kto wie, co przyniesie nowy rok. Pracuje i czyta książki, od czasu do czasu obejrzy jakiś film.
Jaka jest? Można ją opisać w dwóch słowach: wredna i szczera. Właściwie to w jednym: tylko wredna. Nie przebiera w słowach, klnie jak szewc. Równie łatwo się zachwyca, co wpada w szał. Nie przepada za krytyką, zwłaszcza jeśli odnosi się do jej ciężkiej pracy. Typowy czytelnik: dobra książka, kocyk i ciepła herbata w ulubionym fotelu.
Co czyta? Przede wszystkim sięga po książki z wątkiem romantycznym. W takich historiach czuje się jak ryba w wodzie i lubi nazywać się specjalistką w tej dziedzinie. Na co dzień czyta również fantastykę z takim samym zaangażowaniem. Czasem sięgnie po literaturę z wątkiem historycznym, najlepiej wiktoriańska Anglia. Nie przepada za książkami młodzieżowymi, już dawno powiedziała im: nie!
Skąd pomysł na bloga? Z miłości do książek, oczywiście. Strona ta powstała 10 sierpnia 2014 roku i tak powoli toczy się jej walka z lenistwem i weną, kobietą nieprzewidywalną i zmienną. Istnieje również bookstagram, gdzie publikuje zdjęcia, chociaż ewidentnie nie grzeszy talentem >link<