Chłopak, który stracił głowę
John Corey Whaley
Tytuł oryginalny: Noggin
Wydawnictwo: Otwarte
Seria: -
Rok wydania: 2016
Wyzwanie: -
Nie sądziłam, że w dobie, gdzie królują powieści Young Adult przeczytam historię, która będzie niebywale oryginalna i wciągająca. Myślałam, że na książki z tego gatunku wykorzystano już każdy możliwy pomysł, żeby ukazać drugą szansę daną od życia. Sam tytuł, który mogłoby się wydawać, nie ma większego znaczenia, w trakcie lektury nabiera sensu i stosunkowo zaczyna określać główny wątek.
Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że powieści YA się przeżarły. Powieści, które mają na celu ukazanie młodych ludzi, którzy zmagają się z codziennymi problemami pierwszej miłości, szkoły czy wkraczaniu w dorosłość. Powieść Whaley'a, to powieść niezwykła, ponieważ w zabawny, oryginalny sposób przedstawia prawdziwe problemy szesnastolatka, który ma... nowe ciało.
Travis, który zyskuje nowe ciało, jest bohaterem, z którym spotykam się po raz pierwszy. Chłopak utknął na pięć lat w ciele nastolatka w czasie, kiedy jego przyjaciel dorasta, dziewczyna układa sobie nowe życie a rodzice przechodzą pięcioletnie piekło. Uważam, że pisarz oddał błądzenie Travisa po nowym świecie, jego zagubienie oraz młody wiek i odstępstwo od swoich rówieśników, tych przeszłych czy teraźniejszych. Travis to postać, którą bardzo łatwo polubić i zrozumieć, a każdy problem z jakim się zmagał, wzbudzał we mnie pozytywne, optymistyczne uczucia.
Whaley tworząc powieść z ciekawym tytułem i bohaterem, przyczynił się do powstania historii o dojrzewaniu, drugiej szansie i problemach nastolatków oraz młodych dorosłych, nie tracąc przy tym świeżości, humoru i uroku. Dzięki zgrabnej narracji możemy zrozumieć zmianę świata w oczach nastolatka, nawet ludzkości. Autor doskonale oddał atmosferę zmian jakie zaszyły u starego przyjaciela i eksdziewczyny Travisa, oczekiwań wobec szesnastolatka, różnicę wieku.
Nie mogę powiedzieć nic innego, jak tylko: gorąco polecam. Nie zawiedziecie się na Chłopaku, który stracił głowę, ponieważ jest to jedna z tych pozycji, która zabiera nas do innego świata, przeżywamy ją całym ciałem, duszą i sercem. Z prawdziwą przyjemnością poznałam historię Travisa i wrócę do niej nie raz.
ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU OTWARTE!