Uwolnij mnie
Laurelin Paige
Tytuł oryginalny: Free me
Wydawnictwo: Kobiece
Seria: Połączeni #1
Rok wydania: 2016
Ocena: 9/10
Kilka tygodni temu miałam okazję zapoznać się z twórczością Paige i przeżyłam lekkie rozczarowanie, ponieważ okazało się, że nie do końca autorka sprostała moim oczekiwaniom. Autorka wykazała się naprawdę świetnym pomysłem i ciekawą kreacją bohaterów, ale dla mnie wydawała się za bardzo przegadana. Jeśli chodzi o pierwszy tom dualogii Połączeni, to od początku miałam przeczucie, że będzie to historia z goła inna niż wcześniejsza seria autorki, ale nie spodziewałam się tak wielkiego, pozytywnego zaskoczenia.
Na samym początku na usta cisnęło mi się: Co tu się dzieje? Czy coś przegapiłam? Po opisie można sugerować, że będzie to histria Gwen, którą czytelnik poznaje w Uwikłanych. Na zawsze i oczekiwałam, że Uwolnij mnie będzie w pewnym sensie kontynuacją, a nie tym, co dzieje się przed czy raczej równolegle, co pierwsza seria. Dowiedziałam się przy okazji kilku faktów, które nie znałam, kiedy przeczytałam trzeci tom, co poskutkowało tym, że znowu zapragnęłam poznać losy poprzednich bohaterów.
Tym razem poznałam Gwen z zupełnie innej strony. W ostatnim tomie Uwikłanych wiedziałam, że jest ona złośliwa, szczera, ale tym razem zobaczyłam ją z innej, bardziej rygorystycznej strony. Na początku ciężko było mi wgryźć się w jej postać, dlatego, że bardzo trudno było przestawić się na bohaterkę, która trzyma się zasad i jest potwornie sztywna i nieuczuciowa. Przyznam się też, że moje wyobrażenie jej wyglądu było zupełnie inne niż przedstawione w powieściach, co poskutkowało niezłym zaskoczeniem. Mimo wszystko uważam, że jest ona świetnie przedstawiona i jest to bardzo rzeczywiście.
Chociaż muszę przyznać, że postać JC intryguje nieco bardziej, to nie jest on aż tak wyrazisty, co główna bohaterka. Uwielbiam w tej historii to, że autorka okrywa tajemnicą ukochanego Gwen, ale nie robi z niego nie wiadomo jak wielce złego chłopca czy jakiegoś równie absurdalnego typa. Należą się ogromne brawa Paige, że potrafiła stworzyć tak tajemniczą, ale zarazem otwartą, szczerą i ciepłą w odbiorze dla odbiorcy postać.
Z całą pewnością mogę powiedzieć, że Uwolnij mnie jest naprawdę na wysokim poziomie. Pełna humoru, zmysłowości, bólu, strachu, pożądania i miłości. Muszę przyznać, że dodanie do fabuły nieco pierwotnych żądz i dzikości wyszło naprawdę świetnie. Autorka genialnie poradziła sobie z kreacją bohaterów, co nie do końca dało się zauważyć wcześniej.
Polecam miłośnikom romansów, ale takich z prawdziwego zdarzenia, a nie nudnych historii, które ociekają schematami. Muszę przyznać, że trochę zabolał mnie fakt, że jest to tylko dualogia i bardzo obawiam się drugiego tomu. A jednak Uwolnij mnie trafia na listę najlepszych powieści 2016 roku i istnieje duża szansa, że autorka trafi na listę ulubionych autorów. Takiej powieści nie można nie przeczytać.
#1 Uwolnij mnie | #2 Znajdź mnie
ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU KOBIECEMU!