TOP5: książki na jesień!

piątek, września 23, 2016

Jesień to nie tylko (moja ulubiona) pora roku, ale również okres, kiedy po tygodniach nicnierobienia i czytania książek, trzeba wrócić do szkoły. Dni stają się krótsze, wieczory dłuższe, czas możliwy na spędzenie z książką w ręku krótszy, dlatego uważam, że lektury należy wybierać rozsądnie i przede wszystkim sięgać po autora, który cieszy się sporym repertuarem. Wiadomo, latem wolimy krótkie, niezobowiązujące historie, przy którym odpoczniemy, ale zbliżający się koniec roku, aż prosi się o lektury długie, z dużą ilością cytatów lub po prostu z kontynuacjami.

W tym poście prezentuje Wam pięć książek, za które warto zabrać się nie tylko jesienią, ale również dlatego, że są to historie magiczne oraz wciągające. Mam nadzieję, że podejdziecie do tematu pozytywnie i nikomu nie nadepnę na odcisk.

Duma i uprzedzenie Jane Austen

Austen nie trzeba nikomu przedstawiać, więc napiszę tylko, że Duma i uprzedzenie to książka, po której nie spodziewałam się tak piorunującego wrażenia. Wiedziałam, że pisarka ma na swoim koncie kilka powieści, miliony fanek, ale nie spodziewałam się tyle sarkazmu, śmiechu i, jakby nie było, miłości, od której puchnie serce.

Złodziej pioruna Rick Riordan

Percy Jackson to jeden z tych bohaterów, którzy zostają z czytelnikiem na całe życie. Riordan stworzył niesamowity świat bazujący na mitologiach i właśnie dzięki niemu postanowiłam zagłębić się w temat, który od zawsze mnie intrygował. A autor wciąż pisze, nadal mam jego nieprzeczytane książki na półkach i pewnie jeszcze raz powrócę do Percy'ego Jackosna i bogów olimpijskich tej jesieni.[recenzja]

Na krawędzi nigdy J.A. Redmerski

Z tą powieścią należy ostrożnie postępować - kac książkowy murowany. A mnie możecie uważać za geniusza, ponieważ wcześniej opublikowałam 6 sposobów na kaca książkowego, więc ze spokojem możecie zabierać się za Na krawędzi nigdy, tylko nie zapomnijcie chusteczek. Ja na pewno do niej wrócę tej jesieni, więc jak zwykle jestem na bieżąco z własnymi zbiorami i publikacjami.[recenzja]

Miasto kości Cassandra Clare

Pewnie większość z Was jest już obeznana z Clare, ale wiem, że są osoby, które nie mogą się za nią zabrać. Ja napiszę tylko, że pierwsza połowa każdej książki z serii jest trudna do pokonania, ale później idzie się jak burze. Co prawda, tym razem nie wrócę do pierwszego tomu, a rozpocznę dwie ostatnie części i zabiorę się za resztę twórczości autorki.[recenzja]

Kasacja Remigiusz Mróz 

No tak, polski autor, którego polecam - koniec świata. A jednak to Mróz, a Winter is coming, więc sami rozumiecie. Teraz na serio, kiedy sięgałam po Kasację, nie spodziewałam się takiego cudu polskiej literatury. Nie ulega wątpliwości, że Rewizję i Immunitet przeczytam, ale nie planuję jej na jesień, a na zimę. 
Napiszę tylko, że wszystkim, którym poleciłam tę serię, zakochali się w twórczości autora, a to mówi samo za siebie. Zaznaczę też, że niektórzy mi nie wierzyli i oni o tym wiedzą.[recenzja]
Obsługiwane przez usługę Blogger.