wtorek, października 08, 2024

THE PUMPKIN SPICE CAFé | Laurie Gillmore


The Pumpkin Spice Café” Laurie Gilmore, przekład Agnieszka Moore, Wyd. Endorfina 2024


W tym roku odkryłam wielką miłość do klimatycznych romansów. Nie spodziewałam się, że sama atmosfera, sceneria i klimat danej pory roku, zwłaszcza, kiedy czyta się ją w odpowiednim czasie, może być tak cudownym i radosnym doświadczeniem.


W “The Pumpkin Spice Café” właśnie ta jesienna aura, kawa i świeże wypieki robą tak wielką robotę, że to jest jakiś kosmos! Tą jesienią się po prostu oddycha i to w atmosferze pięknego, uroczego romansu. Byłam w totalnej bajce! Czegóż można chcieć więcej, jeśli miłość kwitnie w nadmorskim miasteczku?


Bohaterowie główni i poboczni są wprost uroczy! Jeanie i Logan, to chodzące słodziaki, tak totalnie uroczy, że serce się rozpływa. Ona chce zmienić swoje życie, więc przejmuje małą kawiarnię od swojej cioci, a on posiada w okolicy gospodarstwo — to się musi udać i musi być super urocze, prawda? Jeśli chodzi o bohaterów drugoplanowych, to są zdecydowanie kolejnymi barwnymi akcentami. Wprowadzają humor, życzliwość i poczucie przynależności, jak to w małych, malowniczych i pewnie tylko fikcyjnych miasteczkach.


Relacja między bohaterami jest przesłodka, chociaż zaczyna się dość zabawnie (nie mogłam przestać się śmiać). Nie wiem, jak określić ten motyw, ale bohaterowie na początku chodzą wokół siebie na paluszkach, co jest urocze (obydwoje się rumienią, ona jest typem sunshine, on grumpy). Są sceny intymne, ale są naprawdę subtelne.


Czytałam ją błyskawicznie, z przyklejonym uśmiechem na twarzy. Ta cudowna atmosfera rodzinnej wspólnoty, pysznej kawy i ciastek oraz kiełkującego uczucia — moje serduszko rozpływało się jak masełko. Cudowna historia, która podnosi na duchu oraz daje dużo radości i śmiechu. Jak najbardziej polecam, lektura wprost idealna na jesień! Na pewno wrócę do niej w przyszłym roku ❤️



współpraca reklamowa z Wydawnictwem Endorfina

Copyright © Wąchając książki , Blogger