Wyklęta
Joss Stirling
Tytuł oryginalny: Storm and Stone
Wydawnictwo: Akapit
Press
Seria: Struck #1
Rok wydania: 2016
Wyzwanie: +3cm
Moja przygoda z twórczością
Stirling zaczęła się już nieco ponad rok temu i nadal nie mogę wyjść z cudownej
bański, jaką otoczył mnie styl autorki. Nie miałam najmniejszych wątpliwości,
kiedy sięgałam po Wyklętą, ponieważ wiedziałam, że nie zawiodę się na kolejnej
historii spod pióra pisarki. I nie rozczarowałam się, dostałam historię tak
dobrą jak oczekiwałam.
Nie mogę ukryć faktu, że po cichu
spodziewałam się historii, która będzie miała w sobie wątek fantastyki.
Myślałam, że autorka stworzyła serię podobną do serii Benedicts, lecz tym razem postawiła na realizm – oczywiście w
umiarkowanym znaczeniu, ponieważ jednak powieść pozostanie (niestety) fikcją.
Sam opis niewiele zdradza z historii, która rozgrywał się wewnątrz, co uznałam
za ogromną zaletę.
Raven Stone, to zwykła
dziewczyna, stypendystka prestiżowej anielskiej szkoły. Z początku zwykła
historia, jakich wiele, ale nie tym razem. Pewnego dnia wszyscy odwracają się
od dziewczyny, uczniowie znikają, a nauczyciele zachowują się podejrzanie. Nie
da się ukryć, że Raven jest bardzo silnym charakterem. Jest bohaterką, którą
bardzo łatwo można polubić i zakochać się w jej niewinności. Widać, że przeszła
w życiu nie jedno, ale nie opuszcza jej nadzieja, dobry humor i upór, za co
ogromnie ją polubiłam.
Drugim głównym bohaterem jest
Kieran Strom, które z miejsca pokochałam. I najlepsze jest w nim, że nie jest
schematyczny. Jest on typem geniusza, a nie tajemniczego osiłka. Jego analizy,
chłodny umysł i wiedza, nie raz doprowadzały mnie do śmiechu i łez. Dzięki
narracji możemy poznać również historię z jego strony, jego życie, priorytety.
Zdecydowanie Kieran należy do jednych z moich ulubionych męskich bohaterów.
Po raz czwarty Stirling pokazała
swoją klasę i niebywały talent do tworzenia niesamowitych historii. Z miejsca
zakochałam się ponownie w jej stylu, bohaterach i historii. Przeczytałam
Wyklętą w kilka godzin, śmiałam się i czułam dreszcz emocji na plecach. Kolejna
powieść, którą autorka udowodniła, że nie na darmo jest na liście moich
ulubionych autorów i że zasługuje na same najlepsze oceny. Jeśli zastanawiałeś
się, czy sięgnąć po Wyklętą lub inne powieści tejże autorki, to nie zastanawiaj
się dłużej, tylko koniecznie przeczytaj. Pisarka ma niebywały talent do
tworzenia historii nieprawdopodobnie prawdopodobnych. Chyba już nie muszę
pisać, że gorąco polecam?
WYKLĘTA | Stung | Shaken
ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU AKAPIT PRESS!