Nie będę znów pisać, że kolejny miesiąc tego roku nie spełnił moich oczekiwać. Powoli zaczynam się przekonywać, że tak jak spędzi się ostatni dzień poprzedniego roku, tak będzie wyglądał cały następny. A wierzcie mi, nie spędziłam go czytając. Żartuję, po prostu mam ważniejsze rzeczy na głowie niż czytanie i blog (o tym poczytacie tutaj). Zmieniłam również nagłówek bloga i bardzo dobrze się z tym czuję. Recenzje również zmieniły już swój wygląd i staram się bardziej przetrawiać tekst, który napisałam. Zostawiam go na kilka dni, żeby się przegryzł.
Nie obiecuję, że w kwietniu pojawi się więcej recenzji, ale planuję kilka postów o różnej tematyce. Przygotujcie się w ciągu kilku miesięcy na blogu będą pojawiać się moje spostrzeżenia na temat muzyki i seriali. Jestem tym podekscytowana, ale również wiem, że będę musiała poświęcić temu odrobinę więcej czasu.
A jak Wam minął marzec?
Obejrzane filmy/seriale:
1. Chłopaki nie płaczą;
2. Deadpool;
3. Wikingowie (sezon 1-4);
4. Piękna i bestia;
średnia ilość stron dziennie: 51
1. Chłopak, który chciał zacząć od nowa Kirsty Moseley [5/10];
2. Manwhore+1 Katy Evans [9/10];
3. Podbój Elle Kennedy [10/10];
4. Wiosna pełna tajemnic Lisa Kleypas [10/10];
5. Historia naturalna smoków Marie Brennan [9/10];
