Naznaczona | Joss Stirling

„Naznaczona” („Stung”) Joss Stirling, wyd. Akapit Press 2017

★★★★★★★★☆☆

Joss Stirling jest jedną z moich ulubionych pisarek już od dobrych kilku lat. Cieszę się, że poznałam ją dzięki blogowaniu, ponieważ darzę ją przy okazji pewnym sentymentem. Dlatego jeszcze większą radością napawają mnie informacje o wydawaniu jej nowych książek i szansa, że mogę rozsławiać świetne historie spod jej pióra. 

Dokładnie tak samo było z „Naznaczoną”, obok której nie mogłam przejść obojętnie. Historia ta należy do cyklu o młodych, uzdolnionych detektywach. Nie narzekam, ba!, za każdym razem, kiedy pomyślę o tej serii jestem niebywale podekscytowana nadchodzącą przygodą. Muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że opowieść o Kate i Nathanie będzie tak smutna, a może raczej szokująca? Zazwyczaj książki Stirling są utrzymywane w pogodnej atmosferze, a jednak tutaj nie obyło się bez smutku i przygnębienia trawiących głównych bohaterów, co utwierdziło mnie tylko w przekonaniu, że autorka potrafi poruszać się po wielu płaszczyznach uczuciowych. 

Na początku szło mi dość opornie z przekonaniem się do Kate. Była dla mnie zbyt chaotyczna, żebym mogła wczuć się w jej postać, spojrzeć na świat jej oczami. Imponowała mi za to odwagą, wyrachowaniem i doskonałym instynktem samozachowawczym i przetrwania. Później, z biegiem wydarzeń i większą ilością przeczytanych stron, powoli zaczęłam ją poznawać i darzyć sympatią, co nie zawsze się udaje.

Nathan był dla mnie uosobieniem dobroci ludzkiej i uroku złego chłopca, o ile takie połączenie może występować w przyrodzie czy literaturze. Podobały mi się jego słowne przytyki, ale również ludzkie odruchy, dobroć. Na jego korzyść wpływał również fakt miłosnego maratonu, który musiał przebyć dla Kate. Naprawdę, niesamowite postaci. Bardzo cieszyłam się również, że mogłam spotkać bohaterów z „Wyklętej”, Raven i Kierana, oraz poznać Damiena, o którym naprawdę, naprawdę chciałabym poczytać więcej.

Połączenie lekkiego stylu, pędzącej akcji, silnego, obezwładniającego wątku romantycznego i nietuzinkowych bohaterów, to znak rozpoznawczy Joss Stirling. Nie spotkałam jeszcze autora, który potrafi w tryskający humorem sposób połączyć wszystko w jedną całość i napisać powieść, przez którą się po prostu płynie. Jak zwykle i wiernie polecam historię Stirling i wszystkie napisane przez nią książki. Można wiele przeżyć i zrelaksować się.

#1 Wyklęta | #2 Naznaczona | #3 Shaken | #4 Scorched

ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU AKAPIT PRESS!