ROZISKRZONE NOCE | Beatrix Gurian

piątek, lutego 01, 2019


Roziskrzone noce („Glimmer Nächte”) Beatrix Gurian, wyd. Jaguar 2018


Nad przeczytaniem tej książki zastanawiałam się od dnia premiery. Okładka przyciągała mój wzrok (bajeczne holograficzne, skrzące się litery), ale opis pociągał mnie znacznie mniej. Wydawać by się mogło, że jest to kolejna powieść o współczesnej księżniczce, a chociaż nie mam nic przeciwko takiemu motywowi, to jednak powieść dla młodzieży trochę mnie zniechęcała. Jednak postawiłam wszystko na jedną kartę, zaufałam niemieckiej autorce (o moi upodobaniu do nich pisałam już wielokrotnie) i rozpoczęłam lekturę…

I chyba nigdy tak bardzo się nie zszokowałam. Po „Aż do śmierci” miałam ochotę na delikatny thriller, który wywoła u mnie dreszcze i chęć zagłębiania się w fabułę – i zupełnie niespodziewanie, tam gdzie nie szukałam,  znalazłam go. I jestem z tego bardzo, ale to bardzo zadowolona. „Roziskrzone noce” to właściwie mocne igranie z bohaterką i czytelnikiem. Czy to fantastyka, czy może kolejny zwód? Jedno jest pewne, zakochałam się w tym gatunku i postaram się szukać więcej książek w takim klimacie.

O bohaterach napiszę krótko, żeby nie zdradzać fabuły. Gurian mocno podkręca śruby i stwarza dla swoich postaci bardzo trudne warunki. Mamy Philę, która jednocześnie wariuję, bo widzi i słyszy rzeczy, które dla innych nie miały miejsca – bardzo ekscytujące wtrącenie zdolności paranormalnych, i miała swoje ciężkie przeżycia. Jej matka, również bardzo ciekawa i intrygująca postać, hrabia, Niles, Kristen, Matteo i wiele, wiele innych postaci. Autorka włącza wszystkich w swoją grę.

Może „Roziskrzone noce” to nie arcydzieło literatury ani pozycja obowiązkowa, ale mnie przekonała do tego stopnia, że z przyjemnością przeczytam więcej książek autorki. Liczne nawiązania do mitologii nordyckiej obudziły we mnie na nowo moją miłość, która została na moment uśpiona. Thriller pozwolił na odkrycie nowych odcieni wcześniej nie za dobrze znanego mi gatunku. Polecam, jeśli lubicie lekki dreszczyk emocji lub po prostu chcecie sprawdzić, czy te motywy do Was przemawiają. Lepiej zacząć od czegoś lżejszego, a Gurian nadaje się do tego idealnie.

ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU JAGUAR!
Obsługiwane przez usługę Blogger.