czwartek, maja 01, 2025

GRY BOGÓW | Abigail Owen


 „Gry bogów” Abigail Owen, przekład Joanna Krystyna Radosz, Aleksandra KlęczarWyd. Aura 2025 

Znacie to uczucie, kiedy kończycie tak fenomenalną książkę, że jedyne, co macie w głowie, to wielki neon z napisem „geniusz”? Ja znam — i miałam tak właśnie w przypadku „Gry bogów”.

Czas akcji to teraźniejszość, gdzie w San Francisco żyją greccy bogowie na swojej Górze Olimp. Świat obraca się wokół Kotła oraz bogów. Nie ukrywam, że jest to kolejny świetny aspekt tej historii, a ja to wprost kocham! Cóż mogę rzec — jestem prostym człowiekiem.

Bo ty płoniesz, Lyro. Gwiazdy to ogień. Ich przeznaczeniem jest płonąć.

Lyra, główna bohaterka, ma tego pecha, że ciąży na niej klątwa i zostaje wybrana przez samego Hadesa, aby go reprezentować. Uwielbiam jej postać, ponieważ jest sarkastyczna, zabawna, ale też inteligentna i lojalna — czyli posiada wszystkie cechy, które uwielbiam. Jest też dobra w każdym znaczeniu tego słowa, gotowa poświęcić samą siebie, aby uratować innych.

Hades… zawsze był moim ulubionym bogiem, a tutaj Owen przeszła samą siebie. Najprawdziwsza kwintesencja shadow daddy, jaką znajdziecie. Sarkastyczny, grumpy i z mocą (oczywiście, cienie też są), ale również uparty i w typie „dotknij jej, a zginiesz”. Czy czegoś więcej potrzeba? Tylko następnego tomu.

Gdyby bogów dało się zabić, byłabyś moją zgubą, moja gwiazdo.

Mamy romans — i to jeszcze jaki! Mamy slow burn, zakazane uczucie i główną bohaterkę obłożoną specyficzną klątwą, więc jest ciekawie: czasami słodko, czasem boleśnie, ale gwarantuję, że napięcie jest po prostu powalające. Książka zdecydowanie 18+ (w tym pikantne sceny). Mamy również motyw sojuszników i przyjaźni, więc na pewno nie będziecie się nudzić.

Przez tę powieść się płynie. Po prostu nie mogę uwierzyć, że spotkał mnie ten zaszczyt i mogę jej patronować. Ze spokojem dorównuje ona najlepszym romantasy, jakie czytałam — a to zakończenie? Mózg na ścianie.

Z całego serca polecam, jeśli lubicie mitologię (zwłaszcza grecką), mrocznych bohaterów, zabawne główne bohaterki oraz niebezpieczne turnieje. Ja jestem zakochana od pierwszej strony.

Współpraca patronacka z Wydawnictwem Aura!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Wąchając książki , Blogger