„Rozważna i romantyczna” („Sense and sensibility”) Jane
Austen, wyd. Świat Książki 2015
★★★★★★★★☆☆
Klasyka literatury światowej jest dla mnie twardym
orzechem do zgryzienia. W czasach szkolnych nie przepadałam za czytaniem lektur
na języku polskim, więc mogę śmiało stwierdzić, że nie jestem obyta z twórczością na pewnym
poziomem. Jednak jest pewien gatunek, który chciałabym poznać od podstaw, we wszystkich jego odcieniach, ze wzlotami i upadkami
autorów. Sprawą oczywistą i pozostającą tylko w kwestii czasu, kiedy
sięgnęłabym ponownie po twórczość Jane Austen, by zgłębić romanse wszelakiej maści.
Pewną dozą motywacji było oczywiście ustanowienie roku
2017, rokiem właśnie tej autorki. Postanowiłam również, o czym pisałam w
specjalnym poście, że właśnie te magiczne dwanaście miesięcy poświęcę na zapoznanie
się całym możliwym repertuarem Austen. Przechodzę więc do sedna recenzji i
chciałam poświęcić kilka słów „Rozważnej i romantycznej”, która tak się składa jest literackim
debiutem pisarki.
Historia ta przedstawia losy dwóch skrajnie różnych sióstr,
które mimo wszystko bardzo się kochają i próbują (każda na swój sposób) znaleźć
miejsce w świecie, męża i uleczyć złamane serca. Elinor, najstarsza z panien
Dashwood, jest tą rozważną. Nie będę ukrywać, że polubiłam ją najbardziej z
całego arsenału bohaterów, którzy autorka przedstawiła. Elinor była zabawna,
ale również stanowcza i nie pozwalała pobłażać swojemu sercu. Bardzo ceniłam
jej spokojne, rzeczowe podejście, ale również sarkazm i ironię, którą
posługiwała się niczym dobrze wyszkolony szermierz, kiedy wymagała tego sytuacja. Marianne, jak pewnie można
się domyślić, była tą romantyczną. I tutaj prawdę mówiąc można łatwo zauważyć
różnice w pojmowanym przez Zachód, a Polskę pojęcia „romantyzmu”, ale nie o tym
teraz mowa.
Wracając do tematu, to młodsza siostra była miejscami
irytująca i strasznie dramatyczna, co było zabiegiem celowym, ale jednak mnie
nie przekonało. Nie przepadam za bohaterkami, które wyolbrzymiają wszystko lub
umierają wskutek złamanego serca. Nie przeszkadza mi to jednak obdarzyć pewnymi,
skąpo darowanymi, pozytywnymi uczuciami przemiany jednej z głównych bohaterek.
Uwielbiam w powieściach Austen klimat oraz sposobność zgłębienia wiedzy o prawach rządzących tamtymi czasami, których musiały przestrzegać panny na wydaniu, przeprowadzane intrygi, ale również zasady panujące w odpowiednich kręgach, niechęć do podejmowanych małżeństw między ludźmi różnych stanów. Nie będę ukrywać, że
podczas czytania „Rozważnej i romantycznej” miałam niekiedy problemy z
określeniem sytuacji lub zrozumienia samej treści. Niestety, na tę chwilę nie
umiem określić czy był to mankament książki, czy czytałam ją w okresie, gdzie
nie skupiałam się w stu procentach.
„Rozważna i romantyczna” to bardzo dobra powieść, napisana z
humorem, sarkazmem i ironią. W bardzo przyjemny sposób można poznać obyczaje
panujące w XIX-wiecznej Anglii. Polecam bardzo gorąco, jeśli ktoś jeszcze nie
zapoznał się z twórczością Austen lub nie natknął się jeszcze na tę powieść.