Przeznaczenie Violet i Luke'a
Jessica Sorensen
Tytuł oryginału: The Destiny of Violet and Luke
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Seria: The Coincidence #3
Rok wydania: 2016
★★★★★★★★★☆
Długo czekałam na kontynuację Przypadków Callie i Kaydena, chociaż zdawałam sobie sprawę, że nie dotyczy ona bezpośrednio tych dwojga bohaterów, a tych drugoplanowych. Nie spodziewałam się za to, że będzie ich tak stosunkowo mało, ponieważ w życiu Luke'a, obje odgrywają dość ważną rolę. Poza tym ie obawiałam się tego, co mogę przeczytać w trzecim tomie, ponieważ nauczyłam się już, że Sorensen nie jest w stanie mnie zawieść.
Czekałam i czekałam, aż doczekałam się bardzo specyficznej powieści. Przeznaczenie Violet i Luke'a to nie kolejna słodka historia o miłości, szczęśliwym zakończeniu i życiowych błahostkach. Ta część jest mroczna, tajemnicza i smutna. Była naprawdę świetna, ale jednak utrzymana w bardzo upiornym klimacie bólu, zawodu i śmierci. Nie spodziewałam się tak dużej ilości negatywnych emocji, zła i niezrozumienia, chociaż to wszystko uczyniło z tej powieści coś naprawdę realnego. Zresztą, po dwóch pierwszych tomach serii, wyrobiłam sobie swoją własną teorię na temat Luke'a, więc tym większe było moje zaskoczenie, że autorka tak świetnie utrzymała tajemnicę tego bohatera.
Wcześniej Violet była mi zupełnie obojętna. Była, bo była - nic więcej. Nie odczuwałam żadnych negatywnych czy pozytywnych emocji względem jej osoby. Najbardziej zaskakujący jest fakt, że pisarka stworzyła ją z nadzwyczajną dokładnością i brutalnością. Violet jest jedną z oryginalniejszych żeńskich postaci. Buntownicza, szczera, sarkastyczna i do bólu nieprzewidywalna. Powiedzmy sobie szczerze, ale większość bohaterek NA ma głownie wyolbrzymione problemy, z którymi przyszło się im zmagać i zazwyczaj odchodzą w siną dal zaraz po pierwszym pocałunku. Jak wiadomo z Callie było inaczej, ale tym razem Sorensen nieźle zaszalała przy jej kreacji.
Jeśli chodzi o Luke'a, to w jego postać wczułam się znacznie lepiej. Nie powiem, poznanie jego historii było bardzo ciekawe, chociaż sprzeczne z moją teorią, którą wymyśliłam podczas potyczek jego przyjaciół. Ten bohater zawsze budził we mnie cieplejsze emocje, choć poznanie jego historii wzbudziło we mnie przerażenie i współczucie. Luke jest tym typem mrocznej, tajemniczej postaci, którą można pokochać od samego początku, ale też strasznie się jego bać. A spośród tłumu innych schematycznych męskich bohaterów wyróżnia go prawdziwy mrok sercu i strach przed pierwotnymi uczuciami.
Nie mogę wiele napisać o bohaterach, ponieważ sama jeszcze niewiele o nich wiem i w pełni rozumiem. Na pierwszy tom o tej dwójce składa się głównie poznanie kilku ważnych faktów na temat ich toku myślenia, przeszłości oraz wczuć się w ich relacje ze światem. Po raz kolejny Sorensen udowodniła, że ze schematów można wyjść w pięknym stylu i z prawdziwą gracją. Wiem, że zbyt wiele jest osób krytykujących jej twórczość, ale sądzę, że jest to wina podejścia i zbyt małego wczucia się w lekturę.
Z przykrością muszę odradzić powieść czytelnikom, którzy szukają niezobowiązujących i lekkich historii ze szczęśliwym zakończeniem. Przeznaczenie Violet i Luke'a to powieść o niszczycielskiej sile ludzkiego okrucieństwa, mroku duszy i serca oraz nauce zaufania światu drugiej osobie. Polecam za to miłośnikom silnych emocji, ponieważ to w głównej mierze znajdziecie w powieści. Już nie mogę doczekać się kontynuacji!
#1 Przypadki Callie i Kaydena | #2 Ocalenie Callie i Kaydena | #3 Przeznaczenie Violet i Luke'a | #4 The Probability Violet & Luke | #5 The Certainty of Violet & Luke | #6 The Revolution Callie & Kayden | #7 Seth & Greyson
ZA MOŻLIWOŚĆ PRZECZYTANIA DZIĘKUJĘ WYDAWNICTWU ZYSK I S-KA!