czwartek, stycznia 30, 2025

LEONIDY | Nanna Foss


„Leonidy” Nanna Foss, przekład Bogusława Sochańska, Wyd. Driada 2017


"Leonidy" to historia, którą chciałam poznać lata temu, ale nigdy się nie złożyło, a później stwierdziłam, że już z niej wyrosłam. Kiedy dowiedziałam się, że wychodzi 3 tom, ponownie przyjrzałam się serii i stwierdziłam, że spróbuję. Nie oczekiwałam od niej niczego, naprawdę. Zachowałam otwarty umysł i poprawkę na młodych bohaterów.


Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że jest to totalnie czadowy początek kilkutomowej serii o przyjaźni skrajnie różnych nastolatków, których połączył zupełny przypadek, projekt szkolny i wykład o astrofizyce, ale również  o miłości nie tylko romantycznej!


Zdecydowanie plusem jest to, że autorka oszczędza nam w dużej mierze dramatów miłosnych i skupia się po prostu na byciu nastolatkiem, uczniem, przyjacielem, bratem/siostrą. Foss skupia się bardziej na stronie mentalnej, przynależeniu do grupy, a nawet prześladowaniom w szkole. Uważam, że jest to totalnie na czasie i muszę przyznać, że nie poczułam ani razu irytacji, która tak często towarzyszy mi przy amerykańskich powieściach młodzieżowych (autorka jest Dunką), ale raczej rozumiałam główną bohaterkę i narratorkę, Emi, w 100%.


Mamy szóstkę bohaterów o różnych charakterach. To było bardzo ciekawe doświadczenie, zwłaszcza, że każdy z nich jest ważny. Mamy osobę będącą reprezentantem osób niepełnosprawnych, co nadaje zupełnie innego wydźwięku, bardziej prawdziwego. Emi, jako główną bohaterkę, poznajemy najlepiej i naprawdę ją polubiłam. Czasami, kiedy należało, niemal krzyczałam: "YOU GO GIRL! Spierz mu cztery litery!". Nie było bohatera, którego bym nie polubiła, ponieważ każdy był bardzo ludzki, dało się zrozumieć jego zachowanie.


Chociaż podróże w czasie przeplatają się z tajemnicami, zwroty akcji z nastoletnimi problemami, to czyta się ją przyjemnie, szybko i łatwo. Zaangażowałam się maksymalnie w tę historię, nawet pozmieniałam całe plany czytelnicze, żeby tylko możliwie jak najszybciej sięgnąć po 2 tom. Naprawdę genialna historia, a mówię to ja —stroniąca od YA.

 
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Driada
Copyright © Wąchając książki , Blogger